wtorek, 29 listopada 2011

Delicje z dzieciństwa, czyli szpinak :)

Nasz dom, był domem, gdzie o szpinak się zabijaliśmy i zawsze było go za mało. Być może dlatego, że mama potrafiła zrobić go rewelacyjnie? Jajo, śmietana, czosnek, gałka muszkatołowa i biały pieprz to składniki, które gwarantują podkreślenie smaku popeyewego zielska. Latem uwielbiam młode surowe liście z miodowo-winnym vinegrettem, a zimą doskonale smakuje z mrożonki, podsmażany na patelni. Razem z żółtkami podniesie Wasz poziom żelaza ponad normę, czyli coś w sam raz dla ciężarówek na finiszu :)

Szpinak z jajkiem
Składniki:
paczka mrożonego szpinaku (najlepiej w liściach)
łyżka masła
3-4 żółtka
4 łyżki śmietany
sól, biały pieprz, gałka muszkatołowa
starty ząbek czosnku

Na patelni roztapiam masełko, wrzucam zamrożony szpinak i pozwalam mu się rozmrozić na małym ogniu, co jakiś czas mieszając i obracając zamrożoną kostkę. Woda powinna odparować, a wtedy dodajemy śmietanę, żółtka i doprawiamy do smaku solą, pieprzem, gałką muszkatołową (ok. pół łyżeczki) i czosnkiem. Mieszamy i podsmażamy do momentu, aż żółtka się zetną. Podajemy gorące. Smacznego!

poniedziałek, 28 listopada 2011

Bułki jednogodzinne z sezamem

Ekspresowe bułeczki, które są bardzo delikatne, mięsiste i przede wszystkim smaczne. Pięknie wyrastają i mają cudowny złoty kolor. Uważam, że świetnie nadają się do domowych burgerów, ale smakują także z masłem, konfiturą lub serem. Następnego dnia są równie delikatne i świeże. Mi smakowały jeszcze bardziej. Przepis wyszperałam na tym blogu.

Bułki jednogodzinne z sezamem
Składniki na 10 sztuk:

1 szklanka mleka

1/2 szklanki wody

1 łyżka miodu

55 g masła

1 jajko

4 1/2 szklanki mąki

1 paczka drożdży instant (7g)

1 1/2 łyżeczki soli

1 żółtko

sezam

Mleko, wodę, miód i masło podgrzewamy w rondelku, aż do rozpuszczenia masła. Dodajemy jajko, gdy całość będzie ciepła, nie gorąca.
Mieszamy dwie szklanki mąki z drożdżami i solą. Dodajemy do tego mleczną miksturę. Stopniowo dodajemy po pół szklanki mąki i zagniatamy ciasto mikserem z hakami przez około 5 minut. Dzielimy na części, formujemy kulki i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Jeśli ciasto będzie się lepiło do dłoni, obsypmy je odrobiną mąki. Przykrywamy lnianą ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na ok 30-35 minut. Gdy bułeczki podwoją swoją objętość smarujemy je żółtkiem i posypujemy sezamem. Wstawiamy do nagrzanego do 200 st C piekarnika, pieczemy 12-15 minut.

Torcik czekoladowy z nutellą i mascarpone

Torcik jest mocno słodki, bardzo czekoladowy, prosty do przygotowania, nie jest czasochłonny i raczej nie da się go zepsuć. Ciasto bez mąki jest delikatne i wyjątkowo puszyste. Podobne ciasto podpatrzyłam kiedyś w programie Nigelli. Robiła włoskie migdałowe bezmączne ciasto, o ile pamiętam z nutką pomarańczową. Idealne, gdy spodziewacie się najdroższych gości. Torcik można także przygotować na nadchodzące święta, gdyż nadaje się na specjalne okazje.
Torcik czekoladowy z nutellą i mascarpone
Ciasto:
6 białek
3/4 szkl cukru
1 szkl mielonych migdałów
100 g startej czekolady (może być mleczna, gorzka, lub pół na pół)
szczypta soli
opcjonalnie: 50 g posiakanych orzechów, 50 g posiekanych suszonych moreli

Krem:
mały słoik nutelli (ok 5 łyżek)
250 g mascarpone

Białka ubić ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru i ubijać, aż piana będzie gładka, lśniąca i sztywna. Pamiętajmy, że piany z białek nie można "przebić", więc bez obaw. Do piany dodajemy mielone migdały, tartą czekoladę, ewentualnie bakalie i delikatnie mieszamy łyżką do połączenia składników. Ciasto przełożyć do małej tortownicy i piec 1 godzinę w 170 st C.
Składniki na krem muszą być w temperaturze pokojowej. Wystarczy je zmieszać łyżką. Można to zrobić niedokładnie, wtedy masa będzie miała białe esy-floresy. Krem wyłożyć na górę wystudzonego ciasta. Smacznego!

Zapiekanka z brukselką i indykiem oraz pieczone ziemniaki

Zapiekanka udała się wyśmienicie. Brukselkę w takiej postaci zje nawet ten, kto jej nie lubi. Śmietanowo-jogurtowo-serowy sos, do tego pieczone ziemniaki z ziołami. Obiad pierwsza klasa. Może i trochę pracochłonny, ale wart poświęconego czasu.

Najpierw przygotujmy ziemniaki...

Pieczone ziemniaki z ziołami
Składniki:
obrane, umyte i pokrojone w ósemki ziemniaki (młode mogą zostać ze skórką, ale dobrze ją wyszorujmy)
sól morska
pieprz
rozmaryn
oregano
tymianek
oliwa z oliwek

Ziemniaki rozkładamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Skrapiamy oliwą, posypujemy solą, pieprzem i ziołami. Pieczemy w 180 stopniach C około 30 minut. Po tym czasie zwiększamy temp. do 200 stopni i podpiekamy, aż się lekko zarumienią (dodatkowe 10-15 minut).


Zapiekanka z brukselką i indykiem
0,5 kg mielonej piersi indyczej
0,5 kg brukselki
czerstwa bułka
2 żółtka
pół kubeczka jogurtu naturalnego
mały kubeczek kwaśnej śmietany 12%
3/4 szklanki mleka
łyżka masła
3/4 szklanki tartego żółtego sera
pieprz, sól, cukier, gałka muszkatołowa
olej do smażenia

Brukselkę myjemy i gotujemy na pół-twardo w lekko osolonej i posłodzonej wodzie (po pół łyżeczki soli i cukru). Odcedzamy. Wykładamy na formę do zapiekania.
Namaczamy czerstwą bułkę w gorącej wodzie. Dodajemy do indyka razem z jednym żółtkiem. Doprawiamy solą i pieprzem i dokładnie mieszamy ręką. Formujemy pulpeciki lub nakładamy mięso łyżką bezpośrednio na patelnię z  rozgrzanym olejem, tworząc małe kuleczki. Obsmażamy z wszystkich stron na złoty kolor. Wykładamy do naczynia z brukselką.
Sos: w naczyniu mieszamy jogurt, śmietanę, mleko, żółtko, masło, ser oraz pół łyżeczki soli,  szczyptę pieprzu i gałki muszkatołowej. Polewamy mięso i brukselkę.
Zapiekankę umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni na ok. 30 minut.

niedziela, 27 listopada 2011

Nocny chleb pszenno-żytni

Nocne nastawianie chleba do wyrośnięcia, aby móc zjeść z rana świeżą kromkę to czasem dobre rozwiązanie. Rano wkładamy ciasto do piekarnika, po czym idziemy jeszcze na drzemkę i budzi nas dźwięk, że śniadanie czas zacząć.

Nocny chleb pszenno-żytni
Składniki:
100 g mąki żytniej-razowej
300 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki soli
4 g świeżych drożdży
szklanka wody


Wszystkie składniki wymieszać w misce. Przykryć  ściereczką i zostawić na noc w ciepłym miejscu, conajmniej na 12 godzin. (max na 18 godzin).
Rano keksówkę o długości 26 cm wysmarować olejem, wysypać otrębami żytnimi. Przełożyć ciasto, wierzch oprószyć mąką, odstawić do wyrastania na 30-60 minut. Piekarnik rozgrzać do 230 stopni C.
Wstawić wyrośnięty chleb. Piekarnik spryskać wewnątrz solidnie wodą. Powstająca para wodna pomoże uzyskać chrupiącą skórkę.
Po 10 minutach, zmniejszyć temp. do 210 stopni C i dopiekać kolejne 30 minut.

czwartek, 24 listopada 2011

Zdrowe ciasto razowe z daktylami

Jest takie ciasto, którego mogę zjeść pół blaszki o północy i nie mam specjalnie wyrzutów sumienia. Z resztą teraz każde łakomstwo jest mi wybaczane tam na górze i tu na dole. W końcu swoje odcierpiałam, trzymając ścisłą przymusową dietę przez 6 miesięcy.
To ciasto z cyklu "wsyp, zamieszaj łyżką, a upiecze się samo".

Ciasto razowe z daktylami
Składniki:
1 szkl mąki pszennej
1 szkl mąki żytniej razowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 i 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
szczypta cynamonu,
1 szkl mleka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
garść daktyli
garść orzechów włoskich
3 łyżki syropu karmelowego (można pominąć lub zastąpić miodem) 1/2 szkl oleju
konfitura do przełożenia (np. śliwkowa, morelowa lub truskawkowa)

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, gałką, cynamonem, sodę rozupuścić w mleku, wlać do mąki, dodać olej, syrop, posiekane daktyle i orzechy. Wymieszać ciasto łyżką. Ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 40 - 50 minut w nagrzanym do 150 stopni piekarniku. Gdy ciasto ostygnie, przekładamy je ulubioną konfiturą.

Drożdżowe paluchy z makiem

Paluchy są dobrym dodatkiem do zup, przekąską do kufla piwa, albo można je porwać, wybiegając z rana z domu bez śniadania. Możemy maczać je w nutelli, dżemie, albo ulubionym twarożku. Przepis zaczęrpnięty z bloga "Twoje Moje".
Drożdżowe paluchy z makiem
Składniki na ok 20 sztuk:
15g świeżych drożdży
1/2 łyżeczki cukru
170 ml maślanki lub kefiru
420g mąki pszennej
50g otrąb (pszenne, żytnie, orkiszowe)
1 łyżeczka soli
2 łyżki maku
100 ml wody
3 łyżki oliwy
Na wierzch:
mleko
mak

W naczyniu wymieszać drożdże w cukrem i maślanką. W misce wymieszać mąkę, otręby, sól i mak. Zrobić dołek, wlać maślankę z drożdżami i wodę. Odstawić na 15 minut.
Dodać oliwę i wyrobić gładkie, miękkie ciasto (mikserem z hakami ok. 6 minut).
Miskę przykryć folią i odstawić, aż ciasto podwoi objętość (ok. 1 godz.).  Lekko natłuszczonymi oliwą dłońmi uformować kulki, a następnie ruloniki. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić na 40-50 minut do wyrośnięcia.
Posmarować mlekiem i posypać makiem.
Paluchy piec ok. 25 minut w temp. 180 stopni na rumiany kolor.

Surówka marchewkowo-pomarańczowa z orzechami

Bomba witaminowa w wersji smacznej, wręcz deserowej. Mi potrafi zastąpić podwieczorek, a nawet kolację.

Surówka marchewkowo-pomarańczowa
z orzechami
Składniki:
2 marchewki starte na grubych oczkach
1 pomarańcz
garść posiekanych ulubionych orzechów
łyżeczka miodu lipowego
łyżka jogurtu naturalnego

Pomarańczę filetujemy nad naczyniem ze startą marchewką, tak aby nie zmarnować ani jednej kropli soku. Do marchwi dodajemy cząstki pomarańczy bez białych błonek, orzechy, miód i jogurt. Dokładnie mieszamy. Smacznego!

Spaghetti z cukinią

Pyszny makaron z cukinią i sosem śmietanowym. Z cyklu dań szybkich i niezawodnych. Zarówno na obiad w samotności jak i na kolację z przyjaciółmi.

Spaghetti z cukinią
Składniki na 2 porcje:
1 mała cukinia pokrojona w półtalarki
2 łyżeczki kaparów z zalewy
1 mała posiekana cebula
2 łyżki kwaśnej śmietany
1/4 szklanki słodkiej śmietany 12%
sól, biały pieprz, suszone oregano, rozmaryn
2 łyżki oliwy z oliwek
ugotowany makaron al dente

Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy na niej cebulę z cukinią, aż zmiękną. Dodajemy kapary, śmietanę. Wszystko razem podgrzewamy minutę na małym ogniu. Doprawiamy. Dodajemy makaron do sosu. Mieszamy i możemy podawać. Smacznego!

Sałata po polsku z włoską grilowaną polentą

Polenta była we Włoszech pożywieniem biedoty. Mąkę na polentę wyrabia się z kukurydzy. Gotowanie polenty to nietrudna sztuka. Miesza się taką mamałygę w garnku do czasu, aż zgęstnieje. Wylewa na płaskie naczynie. Gdy masa wystygnie, kroi się ją w plastry lub trójkąty. Najlepiej smakuje na ciepło - grilowana lub odsmażana. Zatem do dzieła!

Polenta
Składniki:
2,5 szkl wody
2,5 szkl mleka
1 szkl specjalnej kaszy na polentę (drobna kaszka kukurydziana)*
0,5 szkl startego parmezanu (40 g)
30 g masła
1 rozgnieciony ząbek czosnku
1 łyżeczka suszonej bazylii lub garść  świeżej posiekanej
sól do smaku

Do rondla wlej wodę i mleko. Zagotuj. Stopniowo wsyp kaszę
 i gotuj, mieszając, aż zgęstnieje. Zmniejsz ogień i gotuj polentę ok. 20 min, od czasu do czasu mieszając. Do polenty dodaj ser, masło, bazylię, czosnek oraz sól, jeśli jest taka potrzeba. Nie możecie z solą przesadzić, bo parmezan jest wystarczająco słony.
Gorącą polentę wylej na płaski talerz i zaczekaj, aż dobrze wystygnie i zastygnie. Pokrój ją w trójkaty i griluj bez tłuszczu. Tak przygotowana i podana na gorąco smakuje mi najlepiej.


Jako dodatek proponuję sałatę po polsku.

Sałata po polsku
Składniki:
główka sałaty masłowej
pół puszki groszku
2 jajka ugotowane na twardo
pęczek koperku
2 łyżki jogurtu naturalnego
4 łyżki śmietanki 12%
sól, pieprz, szczypta cukru

Sałatę myjemy, rwiemy w palcach. Dodajemy pokrojone w plasterki jajka, posiekany koperek, śmietanę, jogurt. Mieszamy i doprawiamy wedle uznania.

*niektórzy zastępują kaszę maką kukurydzianą

czwartek, 17 listopada 2011

Muffiny z czekoresztkami

Dwa trufle szampańskie, cztery czekoladowe cukierki, pół tabliczki czekolady z nadzieniem tiramisu, których nikt nie chce jeść. Jakoś tak się u mnie dzieje, że zostaje po kilka sztuk łakoci, których się przejedliśmy i nie możemy już na nie patrzeć. Zmuszać się nie ma co, ale ich wykorzystanie w muffinach jest zawsze mile widziane.

Muffiny z czekoresztkami
Składniki na 10 szt.:
250 g mąki
3/4 szklanki cukru
3 łyżeczki cukru wanilinowego
łyżeczka proszku do pieczenia,
szklanka mleka,
1/2 szklanki oleju roślinnego,
2 jajka
posiekane czekoresztki (2 trufle, 4 cukierki czekoladowe, pół tabliczki czekolady z nadzieniem tiramisu)

Oddzielnie mieszamy składniki suche i mokre, po czym składniki mokre wlewamy do suchych. Mieszamy je łyżką niedokładnie, pozwalając na obecność grudek w cieście. Ciasto wlewamy na wysokość 2/3 formek wyłożonych papilotkami. Babeczki pieczemy około 20 minut w temperaturze 200 stopni.

Coś na kanapki, czyli schab pieczony

Ponieważ nie zawsze wiemy, ile procent mięsa a ile wody i wypełniaczy jest w kupnej szyneczce, warto pokusić się czasem o przygotowanie schabu, który na kanapki nadaje się wybornie. Wychodzi tanio i szybko, bo praktycznie schab marynuje i piecze się sam. Z musztardą lub chrzanem na kanapce z domowego chleba jest dla mnie poezją smaku.

Schab pieczony (na kanapki)
0,5 kg schabu bez kości
Marynata:
1 łyżka musztardy sarepskiej
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki pieprzu
3 łyżki sosu worcestershire
pół łyżeczki majeranku
pół łyżeczki lebiodki

Schab wkładamy do rękawa do pieczenia i dodajemy wszystkie składniki marynaty. Rękaw zamykamy, schab obtaczamy w marynacie i przetrzymujemy w lodówce cały dzień lub noc. Pieczemy w rękawie i dla asekuracji w jakimś naczyniu żaroodpornym w 180 stopniach C około 40 minut. Po tym czasie otwieramy rękaw i dopiekamy schab ok. 20 minut. Po przestudzeniu schab doskonale się kroi, jest zwarty i nie rozpada się. Smacznego!

Chleb pszenno-żytni z miodem lipowym

Czy już pisałam, że uwielbiam domowy chleb, jego zapach roznoszący się po domu, dźwięk chrupania przy krojeniu i gryzieniu skórki i poczucie świadomości o jego wyższości nad tym sklepowym z ulepszaczami. A ponadto jego SMAK, gdy jest jeszcze ciepły... Przepis na ten szybki chlebek wyszperałam na stronie Liski i go urozmaiciłam miodem i ziarnami. Chleby na zaczynie drożdżowym są dla mnie idealnym rozwiązaniem, gdyż ciągle brakuje mi czasu i trochę też chęci na przygotowanie zakwasu. Ten ma lekko słodkawą nutkę dzięki dodaniu do niego odrobiny miodu. Świetnie komponował się z masłem, pieczonym schabem i musztardą. Jest miękki i puszysty. Przypuszczam, że długo utrzyma świeżość. Sama nie sprawdziłam, bo bochenek zniknął ze stołu bardzo szybko.

Chleb pszenno-żytni z miodem lipowym

1 opakowanie suszonych drożdży (7 g)
1 szklanka ciepłej wody
1 niepełna łyżka miodu lipowego
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli
0,5 szklanki mąki żytniej-razowej
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżka siemienia lnianego

Piekarnik nagrzać do 230 st C. Drożdże rozmieszać w misce z ciepłą wodą i miodem. Odstawić na 7 minut. Dodać oliwę, sól i mąkę żytnią, dobrze wymieszać.
Dodać mąkę pszenną i siemie lniane, zamieszać około 50 razy.
Ciasto przełożyć bezpośrednio na wyłożoną papierem do pieczenia okrągłą blaszkę (22cm średnicy). Odstawić do wyrastania na 60 minut.
Wstawić wyrośnięty bochenek oprószony wcześniej mąką do piekarnika, spryskać piekarnik w środku wodą. Po 10 minutach zmniejszyć temp. do 210 st C i dopiekać kolejne 20-30 minut. Smacznego!

Bułka w jajku z powidłami śliwkowymi

Czy macie czasem problem, co zrobić z czerstwym pieczywem? Oto jeden ze sposobów na jego wykorzystanie. Bułki w jajku to smak tosta fracuskiego, czyli proste i jednocześnie wykwintne śniadanie na ciepło.

Bułka w jajku z powidłami śliwkowymi
Składniki:
2 czerstwe bułki pszenne
2 jajka
2 łyżki mleka
szczypta soli
łyżka masła
łyżka oleju
powidła śliwkowe

Jajko roztrzepujemy w płaskim naczyniu z mlekiem i solą. Moczymy w nim przekrojone na pół bułki, aż dobrze nasiąkną. Możemy poprzyciskać je widelcem. Smażymy na roztopionym maśle z dodatkim oleju. Podajemy ciepłe najlepiej z powidłami śliwkowymi domowej roboty. Smacznego!

Placek po cygańsku

Ten przepis czekał na opublikowanie już od dłuższego czasu, a to z winy mojego męża. Nie mógł sobie przypomnieć, jak zrobił gulasz, od którego jest specjalistą w naszym domu. W końcu zaktywowałam jego szare komórki. Chrupiące placki to moja działka. Trudno określić, w czyich rękach tkwi sukces owego dania. Bądź co bądź sukces jest!


Gulasz
Składniki:
0,5 kg mięsa wieprzowego
0,5 kg wołowiny
100 g boczku wędzonego
2 łyżki oleju
3 ogórki kiszone
pół puszki zielonego groszku
2 marchewki
1 cebula
3 ząbki czosnku
papryka czerwona
przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka i ostra, tymianek, oregano, imbir mielony, ziele angielskie, liść bobkowy

Mięso oraz boczek kroimy w kostkę, cebulę w piórka, wszystko podsmażamy na oleju w rondlu z grubym dnem. Dodajemy posiekany czosnek. Dolewamy tyle wody, aby przykryła mięso. Dusimy 10 minut. Marchew, paprykę i ogórki kroimy w kosteczkę, dodajemy razem z groszkiem do rondla. W tym momencie możemy już gulasz doprawić płaską łyżeczką soli, pół łyżeczki pieprzu, dodajemy po pół łyżeczki papryki ostrej i słodkiej, tymianku, oregano, szczyptę imbiru, 3 ziarenka ziela oraz 3 listki bobkowe. Dusimy wszystko pod przykryciem, aż mięso i marchew będą miękkie (ok. 40 min.) Sos powinien sam się zredukować i zgęstnieć.

Placek ziemniaczany
(4 duże placki)
2 kg ziemniaków
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 jajka
sól, pieprz
olej do smażenia 

Ziemniaki obieramy, myjemy, trzemy na tarce o grubych oczkach (ja używam robota kuchennego i po sprawie :)), dodajemy jajka, mąkę, łyżeczkę soli i dużą szczyptę pieprzu. Mieszamy wszystko łyżką i smażymy placki wielkości naleśników na dużej ilości mocno rozgrzanego oleju. Z obu stron na złoty kolor.

Na gorące placki nakładamy gulasz i podajemy z kwaśną śmietaną lub jogurtem bałkańskim. Pycha!!!

niedziela, 13 listopada 2011

Maślane ciasto żurawinowo-pomarańczowe

Jesienno-zimowe aromatyczne ciasto, któremu trudno się oprzeć, wyjmując je z piekarnika. Ja tego nie potrafię. Kroję i lukruję jeszcze gorące. No i jem z największą rozkoszą, nie bojąc się bólu brzucha. Mój brak cierpliwości ujmuje ciastu na wyglądzie. Krojone nieomalże w piekarniku potrafi się zapaść, a lukier roztopić i spłynąć, ale na smaku nic nie traci, a mój wilczy apetyt zostaje zaspokojony.

Maślane ciasto żurawinowo-pomarańczowe
3/4 kostki miękkiego masła
3/4 szklanki brązowego cukru
3 jajka
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 łyżeczka mielonego imbiru
1/4 łyżeczki soli
1 1/2 szklanki mąki
1 1/2 łyżeczki pr. do pieczenia
3/4 szklanki suszonej żurawiny

Lukier pomarańczowy:
4 łyżki cukru pudru
skórka z połowy pomarańczy
sok z połowy pomarańczy

Tortownicę 22 cm wyłóż papierem do pieczenia. Mikserem utrzyj masło z brązowym cukrem. Dodaj jajka, wanilię, imbir i sól. Miksuj dalej.
Stopniowo wsypuj mąkę i miksuj, aż masa będzie gładka. Wrzuć pokrojoną suszoną żurawinę i wymieszaj. Przełóż do formy. Piecz 35 minut  w temp. 180 stopni.
Pozostaw do ostygnięcia. Przygotuj lukier, mieszając cukier puder ze skórką z pomarańczy i taką ilością soku, aby lukier miał konsystencję gęstą, ale lejącą. Posmaruj nim ciasto.
 

sobota, 5 listopada 2011

"Matka, dolej wody do zupy, goście idą!" - czyli pikantna grochówka

Grochówka to jedna z tych specyficznych zup, która stojąc w lodówce, przyjmuje konsystencję nieomalże stałą i przy podgrzewaniu rzeczywiście muszę dolać wody, aby się nie przypaliła. Zatem jest bardzo ekonomiczna :)
Najlepsza jest na wędzonce z dodatkiem kapusty kiszonej.
Polska klasyka!

Pikantna grochówka
Składniki na 6-7 porcji:
0,5 kg żeberek
20 dag wędzonego boczku
400 g żółtego grochu w połówkach
4 listki laurowe
4-5 ziarenek ziela angielskiego
kminek, majeranek, imbir
4-5 średnich ziemniaków
2-3 duże cebule
3-4 ząbki czosnku
pieprz, sól
2 łyżki oliwy
do podania: kapusta kiszona

Żeberka pokroić pojedynczo, boczek w kostkę. Podsmażyć w garnku na oliwie, aż żeberka lekko zbrązowieją. Stale mieszamy! Dodać cebulę, pokrojoną w piórka i chwilę podsmażyć. Groch opłukać, dodać do garnka, zalać 3 litrami wody. Dodać listki laurowe, ziele angielskie oraz 2 łyżeczki majeranku, łyżeczkę kminku, pół łyżeczki imbiru. Gotować na wolnym ogniu pod przykryciem, aż groch będzie miękki około 40 min, uzupełniając w trakcie gotowania wyparowany płyn. Dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotować około 25 minut, aż ziemniaki będą miękkie. Doprawić zupę zmiażdżonym czosnkiem, solą i pieprzem. Smacznego!

Puszysty koktajl bananowy z otrębami

Jak wcisnąć w nasz jadłospis dodatkową zdrową porcję błonnika? Dodając po trochu do wszystkiego otrębów, nawet do porannego koktajlu mlecznego. Zamiast kupować stosunkowo drogie activie- wymysły marketingowe lub jogurty owocowe, które tak naprawdę z owoców mają jedynie ich sztuczny aromat, możemy w 2 minuty przygotować przepyszną dawkę energii i witamin na początek dnia.
Do koktajlu możemu użyć płynnego jogurtu naturalnego, maślanki, kefiru, mleka 1,5% (dla dorosłych najkorzystniejsze), ulubionego owocu, miodu, suszonych śliwek, no i zbawiennych otrębów. Ja preferuję żytnie. Dla kawoszy zamiast codziennej porannej kawy proponuję koktajl bananowy-cappuccino.

Koktajl bananowy z otrębami
dla dwóch osób:
1 banan
500 ml mleka 1,5 %
2 łyżeczki otrębów żytnich
łyżeczka miodu lub syropu karmelowego

Wszystko razem blendujemy i gotowe! :)

Indyk w delikatnym sosie musztardowym i kluski śląskie

Indyka jemy dość rzadko, a przecież to chude, bogate w białko i witaminy z grupy B mięso. Zatem dziś propozycja na przepyszną potrawkę z indyka oraz nieforemne kluski śląskie. Nieforemne, ale smaczne. Może kiedyś dojdę do wprawy w lepieniu kształtnych, obłych kluseczek :)


Kluski śląskie

Składniki:
ugotowane ziemniaki
mąka ziemniaczana

Ilości składników celowo nie podaję. Aby kluski nie były za twarde i się nie rozlatywały, trzeba trzymać się proporcji, a nie miar. Do kluseczek użyłam ugotowanych ziemniaków, które zostały mi z poprzedniego dnia. Ziemniaki miażdżymy praską na gładkie puree. Wygładzamy ich powierzchnię równiutko w garnku lub misce, w której je miażdżyliśmy. Wyobraźmy sobie, że to płaskie ciasto, które przekrajamy na 4 równe trójkąty. Jedną część wykładamy do osobnej miseczki. W to miejsce dosypujemy mąkę ziemniaczaną w tej samej objętości, którą zajmowały ziemniaki. Teraz dodajemy odłożną część puree i zagniatamy gładkie ciasto. Formujemy kuleczki, w których wgniatamy palcem  dziurkę na sos. Kluski gotujemy w osolonym wrzątku ok. 3 minut od ich wypłynięcia na powierzchnię. Trzeba pilnować, aby się nie rozgotowały.


Indyk w delikatnym sosie musztardowym
Składniki na ok. 4 porcje:
ok. 750 g filetu z indyka pokrojonego w większą kostkę
4 łyżki musztardy sarepskiej
łyżka sosu worchestershire
łyżka sosu sojowego
sok z połowy cytryny
sól, pieprz
pół łyżeczki mielonego imbiru
po szczypcie suszonego estragonu, majeranku, lubczyku
1 duża cebula pokrojona w piórka
2 marchewki pokrojone w półtalarki
2 łyżeczki mączki kukurydzianej
oliwa do smażenia

Mięso warto zamarynować na kilka godzin przed smażeniem i duszeniem. Marynujemy je w musztardzie, sosie worchestershire oraz sojowym, imbirze, estragonie, majeranku, lubczyku. Naczynie przykrywamy folią i wkładamy do lodówki.
W dużym rondlu z grubym dnem rozgrzewamy 3 łyżki oliwy lub oleju. Obsmażamy ok. 3 minut wyjętego z marynaty indyka, co jakiś czas mieszając. Dodajemy cebulę, marchewkę i smażymy, aż cebula zmięknie, uważając aby nic nam się nie przypaliło. Dolewamy marynatę oraz tyle wody, aby wszystkie składniki były przykryte. Dusimy potrawę na małym ogniu pod przykryciem około pół godziny. Co jakiś czas mieszamy i dolewamy ewentualnie wyparowaną wodę. Jak mięso będzie mięciutkie, rozrabiamy w zamkniętym słoiczku mąkę kukurydzianą z niewielką ilością zimnej wody. Dobrze rozmieszaną mączkę dodajemy do rondla i mieszając, gotujemy aż sos zgęstnieje. Doprawiamy danie sokiem z cytryny, solą oraz pieprzem. Smacznego!