Kaczki wcale nie trzeba piec niewiadomo jak długo, aby była soczysta i aromatyczna. Moja mama robi rewelacyjną kaczkę w pomarańczach, której mięso rozpływa się w ustach. Tradycyjna nadziewana jabłkami kaczka jest dla mnie zbyt szarlotkowa, a ta z pomarańczami idealna. Koniecznie do podania z czerwoną zasmażaną kapustą.
Kaczka w pomarańczach
Składniki:
kaczka
sok z 4 pomarańczy oraz z połówki cytryny
łyżka miodu
2 łyżki oleju
sól, pieprz
garść majeranku
2 łyżki masła
2 pokrojone w talarki marchewki
1 pokrojona w piórka cebula
szklanka białego wina
1,5 łyżeczki cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 cała pomarańcza
Kaczkę natrzeć sokiem z jednej pomarańczy, z połówki cytryny, łyżką miodu, 2 łyżkami oleju, solą, pieprzem, porządną garścią majeranku. Włożyć do brytfanki, podlać szklanką wody i piec 1 h w piekarniku w temp. 180 stopni. Jeżeli woda odparuje, dolewać żeby kaczka się nie przypalila. Po godzinie pieczenia dodać przygotowny wcześniej sos z 3 pomarańczy, 2 łyżek masła, 2 pokrojonych marchewek, 1 cebuli , szklanki białego wina, 1,5 łyżeczki cukru, 1 łyżki mąki ziemiaczanej. Składniki te dokładnie wymieszać i wlać do brytfanki. Kaczkę obłożyć plastrami z 1 pomarańczy, piec jeszcze pół godziny. Smacznego!
Przepis rewelwcyjny, kaczuszka bardzo pyszna tylko czas pieczenia dłuższy. Gorąco polecam
OdpowiedzUsuńNasza kaczucha była pieczona w piekarniku gazowym, może tu tkwi różnica w długości pieczenia?
UsuńAlbo chodzi o wielkość kaczuszki :)
OdpowiedzUsuńto trzeba też wziąć pod uwagę :)
UsuńMam pytanie -czy nalezy piec w przykrytej brytfance i czy nie trzeba kaczki podlewac woda?
OdpowiedzUsuńKaczki nie można przykrywać. Jeśli chodzi o podlewanie, to ja za każdym razem jak do niej zaglądam to podleję tym, co się wytopiło.
UsuńA proszę o podpowiedź jakie białe wino ma być użyte do przepisu - wytrawne, pół wytrawne czy słodkie?
OdpowiedzUsuńJakie masz pod ręką. Według mnie każde będzie dobre.
UsuńZawsze wytrawne do gotowania. Reszta ewentualnie do deserów.
OdpowiedzUsuńDziś robiłam. Naprawdę rewelacja! Szczególnie ten sos:) Mniam! Jeszcze nie raz wrócę do niego!
OdpowiedzUsuń