Kto wie, czy nie lepsza od tarty ze szpinakiem? Botwinka wydaje mi się być bardziej wyrazista w smaku. Tarta z tym nadzieniem zagościła u mnie poraz pierwszy i nikogo nie zawiodła. Do tarty podałam grilowane białe kiełbaski z pieprzem.
Mam nadzieję, że powtórzę przepis niebawem.
Tarta z botwinką
Nadzienie:
Pęczek botwinki bez buraczków
Pęczek botwinki bez buraczków
100 g serka śmietankowego
100 g tartego sera żółtego
1 jajko
150 ml śmietanki 30%
3 łyżki tartego parmezanu
3 łyżki tartego parmezanu
szczypta gałki muszkatołowej
mielona sól morska
łyżeczka utłuczonego w moździerzu kolorowego pieprzu
Ciasto:
200 g mąki
200 g mąki
60 g roztopionego masła
1 jajko
1 torebka suszonych drożdży (7 g)
sól morska
1 torebka suszonych drożdży (7 g)
sól morska
Botwinkę dokładnie umyć, osuszyć. Posiekać bez korzonków. Dokładnie wymieszać z jajkiem, parmezanem, żółtym serem, serkiem śmietankowym, śmietaną. Doprawić gałką muszkatołową, solą oraz pieprzem.
Mąkę przesiać do miski, dodać roztopione masło, jajko, sól, drożdże. Wyrobić ciasto mikserem. Zagnieść w kulę. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Wyłożyć ciastem spód i boki formy. Wyłożyć nadzienie. Placek ustawić na kratce na niskim poziomie w piekarniku i piec przez 30 minut na złoty kolor. Smacznego!
Jak tak dalej będziesz gotować, to zobaczysz, że się któregoś dnia do Ciebie przeprowadzę!;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zestawienie i - zaczynam być już nudna - cudne zdjęcia.:)
Takiej tarty jeszcze nigdy nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńAle że botwinkę bardzo lubię, wyobrażam sobie że byłby to strzał w dziesiątkę ;)
nie jadlam ale koniecznie bede musiala :)
OdpowiedzUsuńbrzmi pysznie!
*dodaje do listy rzeczy do zrobienia*
OdpowiedzUsuńHaha Lekka, będzie nam miło, bo ja też cenię twój talent kulinarny :)Dziękuję za opinię o fotkach :)
OdpowiedzUsuńNat i Gosiu, jak lubicie wszelkie placki ze szpinakiem, to z botwinką na pewno też polubicie :)
katie, nie powinnaś żałować :)
Fajna ta tarta, takiej jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńW sumie botwinka nie zawsze znaczy zupa ;-) super!
OdpowiedzUsuń