wtorek, 28 stycznia 2014

Chleb pszenny na zakwasie

Smaczny powszedni chleb na zakwasie, który długo utrzymuje świeżość. Miąższ jest dość zbity, przez co kromka już nasyci Wasze żołądki. Ładnie wyrasta i ma tak cudownie chrupiącą skórkę, iż mąż zajadając się chlebem, zapytał, czy można upiec samą skórkę? To zasługa pary w piekarniku. Prosty trik, a daje dużo dobroci.  Na podstawie przepisu z bloga Wachlarz Smaków (z drobnymi modyfikacjami).
 

Składniki ( na jeden bochenek):
550 gramów maki pszennej typ 650
   15 dag zakwasu żytniego
300 ml ciepłej wody (temp. 37 stopni C)
10 gramów drożdży świeżych (w przypadku młodego zakwasu, drożdże są niezbędne)
1 1/2 łyżeczki soli
sezam do posypania
olej do wysmarowania formy keksowej
otręby żytnie do obspypania formy


Mąkę przesiać, wsypać sól i zamieszać. Drożdże rozpuścić w wodzie. Do mąki dodać zakwas i wlać wodę z drożdżami. Ciasto wyrabiać ok 5 min. mikserem. I tu myślałam, że mój mikser padnie. Wydobył się swąd spalonego silnika, ale dał jakoś radę na najniższych obrotach :). Włożyć do miski, przykryć czystą ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok 3 godz.

Ciasto przełożyć do wysmarowanej formy keksowej, wysypanej otrębami  i pozostawić do ponownego wyrośnięcia na ok.  1 godz.

Nastawić piekarnik na 200 stopni C. Na sam dół piekarnika ustawić naczynie żaroodporne z wodą. Chleb posmarować wodą i posypać sezamem.Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez ok. 60 min.
Chleb wyjąc z formy zaraz po upieczeniu i pozostawić do ostygnięcia.
 

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Zakwas chlebowy żytni

Pierwszy przepis na zakwas, który mnie nie zniechęcił, mimo długiego oczekiwania. Nie zniechęcił, ponieważ przepis nie wskazuje na dokarmianie tylko części zakwasu i pozbywanie się reszty, co jest dla mnie jednoznaczne z wyrzucaniem jedzenia. Pierwszy chlebek wyrósł na nim pięknie, z dodatkiem ociupiny drożdży, jako że zakwas jeszcze młody. Do tej pory piekłam na drożdżach i przy drożdżowych wypiekach na dłuższą metę raczej zostanę, bo wymagają mniej uwagi. A że kobieta pracująca jestem, to dla mnie priorytet. Zakwas jednak w lodówce zatrzymam i w weekendy, czy inne wolne dni z niego skorzystam. Za  przepis i porady dziękuję Pauli z bloga Wachlarz Smaków.
Przepis poddałam drobnym modyfikacjom.
 

 
 
Składniki:

 320 gramów mąki żytniej, typ 2000

 320 ml przegotowanej wody, temp. 37 stopni C

1. Składniki wymieszać, przykryć gazą i odstawić w ciepłe (ok. 26 stopni) miejsce na 24 godziny. Ja trzymałam zakwas wprost na kaloryferze lub na kaflach z ogrzewaniem podłogowym.

2. Po upływie doby zakwas pachnie już winem jabłkowym. Do zakwasu dolać 100 ml przegotowanej wody 37 stopni C oraz wsypać 100 g mąki, składniki zamieszać. Słoik przykryć gazą i pozostawić w ciepłym miejscu (25-30 C stopni) na 24 godz. Zakwas po tym czasie podwoił swoją objętość. U mnie zaszła wtedy największa fermentacja. Po kolejnych dniach zakwas wręcz zmniejszył objętość, nie był aż tak napowietrzony, ale nadal specyficznie pachniał.

3. Następnego dnia o tej samej porze dodać 60 ml wody i 60 gram mąki. Wszystko dokładnie zamieszać, przykryć gazą i pozostawić w cieple na 24 godz. Na powierzchni zakwas może trochę zaschnąć. Jest to normalne.

4. Dodać do zakwasu 60 ml wody i 60 gram mąki, wymieszać. Przykryć gazą i pozostawić w cieple na 24 godz.

5. Po kolejnej dobie dodać 100 ml wody i 100 gram mąki i dokładnie zamieszać.Pozostawić w cieple na 24 godz.

6. Po upływie doby zakwas jest gotowy.

 
Zakwas należy przechowywać w lodówce i karmić go raz na 7 do 10 dni. Im dłużej będziemy o niego dbać tym bardziej będzie wydajny.

Jeżeli chcemy użyć zakwasu do wypieku pieczywa należy go wyjąć z lodówki i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę, a następnie dokarmić go i pozostawić na kilka godzin.

Koktajl bananowy z kiwi

Gdy obiad i śniadanie nie należały do tych najzdrowszych, uzupełniamy niedobór witamin pysznym i zdrowym koktajlem. Można w nim przemycić wszystko co zdrowe, solo niekoniecznie powalające, a w kompozycji wieloskładnikowej pyszne.
 
Składniki:
200 ml kefiru
1 przejrzały banan
1 kiwi
łyżeczka otrębów żytnich
sok z 1 pomarańczy

Zblendować i to tyle mili Państwo :) Bon apetit!

Placki ziemniaczane z serem i brązowym ryżem


 Placki w wersji bardziej urozmaiconej niż zwyczajne ziemniaczane. Więcej z nimi roboty, ale jak zostanie Wam trochę ugotowanych ziemniaków z poprzedniego obiadu, już będziecie mieć gotowy pomysł na kolejny. Można je zrobić w formie krokietów. Z masy uda się na pewno uformować owalne kotleciki lub kulki.
Składniki na ok. 20 placuszków:
6 ugotowanych ziemniaków w mundurkach
1 paczka ugotowanego brązowego ryżu
2 jaja
150 g startego chedara lub innego twardego żółtego sera
pół pęczka posiekanego koperku
szczypta soli (opcjonalnie, chedar jest mocno słony)
pieprz do smaku
mąka do obtaczania
olej do smażenia

Ziemniaki zetrzeć na tarce lub zrobić z nich pure. Zmieszać z ryżem, jajami, serem, koperkiem, solą i pieprzem. Formować placuszki/ kulki/ krokiety, obtaczac w mące i smażyć w głębokiem rozgrzanym oleju. Odsączyć na papierowych ręcznikach z nadmiaru oleju. Podawać gorące z ketchupem lub ulubionym sosem.

Krajanka owsiana z karmelem, czekoladą i migdałami

Wspaniała krajanka, która lepiej smakuje niż wygląda. Taka do podjadania przez cały dzień, chociażby po okruszku. Tu skubnąć, tam skubnąć... :)

Składniki:
Na podstawie przepisu Bajaderki z Mniam Mniam
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka płatków owsianych/jęczmiennych
pół łyżeczki sody oczyszczonej
pół szklanki brązowego cukru
125 g roztopionego masła
pół szklanki posiekanych migdałów
pół szklanki groszków czekoladowych
250 - 300 g masy karmelowej (gotowej z puszki; lub otrzymanej przez 2h gotowanie mleka skondensowanego słodzonego w puszce)

Mąkę, płatki owsiane, sodę i cukier wymieszać. Dodać masło, wymieszać, podzielić na 2 części. Jedną częścią wylepić dno formy (średnica 21 cm) i piec 10 minut w temperaturze 180ºC.
Na gorący spód rozsypać migdały, czekoladę, polać jeszcze ciepłym karmelem (lub  wcześniej lekko podgrzanym, lepiej się rozsmarowuje), posypać resztą okruszków owsianych i piec około 20 minut w tej samej temperaturze.
Wystudzić, pokroić.
Smacznego :)

Słodki sos chili

Uwielbiam słodki sos chili, ale nie kupuję go zbyt często ze względu na przerażający skład większości z dostępnych gotowców. Nadmiar papryczek chili usychał przez moją ignorancję na kuchennym parapecie i w odpowienim momencie natchnął mnie przepis ze strony Passionfruit na słodko-pikantny sos.
Zrobiłam mały zapas i od razu zjadłam kanapkę z szynką i serem pleśniowym z dodatkiem sosu. Dodałam go też do zupy z pieczonych papryk. Ale tak naj najbardziej uwielbiam go do sajgonek, albo pysznych kąsków kurczaka w panierce.  A wykonanie? Ekspresowe!
 
Składniki:
200 ml wody
75 ml (zwykłego) octu
200 ml cukru trzcinowego
1 łyżeczka soli
5 czerwonych papryczek chilli
3 ząbki czosnku
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej

Papryczki chilli (bez ogonków) drobno zemleć w malakserze wraz z obranym czosnkiem (lub ew. posiekać bardzo drobno nożem).

Do rondla wlać wodę, ocet, wsypać cukier i sól. Dodać paprykę z czosnkiem. Gotować, co jakiś czas mieszając, aż cukier się rozpuści, ok. 5 minut.
W 5 łyżkach wody rozmieszać mąkę ziemniaczaną, wlać do rondla z papryką. Wymieszać, gotować jeszcze 3 minuty. Przelać do czystego słoika, szczelnie zakręcić.

sobota, 25 stycznia 2014

Czekoladowa chmura


Na podstawie przepisu Nigelli. Dla czekoholików i nie tylko. Ciasto przypominające brownie, lecz trochę lżejsze. Nawet ten, kto zapierał się, że gorzkiej czekolady nie lubi, pochłonął migiem wielki kawałek. Mi smakowało niezmiernie zaraz po upieczeniu, jeszcze ciepłe z zimną bitą śmietaną. Jest wtedy dosłownie niczym cieplutka chmura z chrupiącą skórką. Ale takie na drugi dzień z lodówki, jest równie pyszne, wręcz uzależniające. Bardziej zbite, klicowate, ale takie ma być. Ta konsystencja jest pożądana. Muszę się rozpieszczać, trudne chwile za mną i przede mną.



Składniki:

250 g gorzkiej czekolady, min. 50% kakao (dałam 50 g czekolady z nadzieniem piernikowym i 200 g gorzkiej)
125 g miękkiego masła
6 jajek (2 – całe, 4 – żółtka oddzielone od białek)
175 g cukru (1 szklanka)
2 łyżki likieru kokosowego
świeżo otarta skórka z pomarańczy
200 ml śmietany 30%
1 łyżka likieru kokosowego

Czekoladę rozpuszczamy z masłem na najmniejszym ogniu. Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Dno tortownicy o średnicy 23 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ubijamy 2 całe jajka i 4 żółtka z 75 g cukru, potem delikatnie dodajemy rozpuszczoną czekoladę z masłem, likier i skórkę otartą z pomarańczy.
W innej misce ubijamy 4 białka, a następnie stopniowo dodajemy 100 g cukru, aż do uzyskania błyszczącej piany. Dodajemy kilka łyżek piany z białek do masy czekoladowej, mieszamy delikatnie szpatułką, a potem dodajemy resztę białek i delikatnie mieszamy do jednolitej konsystencji. Wkładamy masę do przygotowanej tortownicy. Pieczemy 40 minut. Studzimy ciasto w formie.
Ubijamy śmietanę na sztywno, dodajemy likier i delikatnie mieszamy. Wykładamy śmietanę na górę. Smacznego.

Zupa z pomidorów i soczewicy z czubricą

Pikantna, pożywna i zupełnie odmienna od naszej tradycyjnej pomidorowej. Często robię ją z dodatkiem kaszy bulgur. Bardzo szybko się ją przygotowuje, więc polecam mieć zapas krojonych pomidorów w  puszce i soczewicy.
 

Składniki:
1 puszka pomidorów krojonych
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
0,5 szkl. żółtej soczewicy
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek korzenia selera
pół łyżeczki soli
łyżeczka cukru
łyżeczka czerwonej czubricy
 
Marchew, pietruszkę i seler obrać, drobno pokroić. Wrzucić do garnka z wodą (ok. 1 l wody). Zagotować, dodać soczewicę i gotować do miękkości soczewicy i warzyw (ok. 20 min.). Dodać pomidory w puszce, koncentrat, cukier, sól i czubricę. Zagotować ponownie. Zupę można zblendować. Podawać np. z pitą.

piątek, 24 stycznia 2014

Schabowe szaszłyki i surówka z mandarynką

Propozycja na obiad, która ociepli talerze i przeniesie Was myślami w wakacyjne popołudnie przy grilu. Możecie użyć grila elektrycznego lub opcji grilowania w piekarniku.


Składniki na 4 szaszłyki
0,5 ks schabu bez kości
1 mała cukinia
1 papryka
sól, pieprz, tymianek, suszony koperek, suszony lubczyk
4 łyżki oleju rzepakowego
 
Surówka z manadarynką:
1/5 główki kapusty włoskiej
3 mandarynki
sok z pomarańczy
1 starta marchewka
łyżeczka miodu
sól
3 łyżki oleju rzepakowego
 
Szaszłyki:
Cukinię kroimy w plasterki, paprykę i schab w dużą kostkę. Nakłuwamy na patyczki, skrapiamy olejem. Oprószamy solą, pieprzem, ziołami. Pieczemy w piekarniku ustawionym na opcję grilowania około 10 minut w temp. ok. 200 stopni C. Po 10 minutach przekręcamy szaszłyki na drugą stronę i pieczemy kolejne 10 minut.
 
Surówka:
Kapustę szatkujemy, marchewkę ścieramy na tarce. Mandarynki obieramy i kroimy każdą cząstkę na pół. Przygotowujemy sos z oleju, soku pomarańczowego, miodu i ok. pół łyżeczki soli. Mieszamy z surówką.

czwartek, 23 stycznia 2014

Placuszki na jogurcie greckim

Szybkie placki w smaku przypominające gofry. Przepyszne, oblane mlekiem słodzonym o smaku karmelowym. Do tego borówki i jesteśmy w niebie...



Składniki na ok 12 sztuk placuszków:

110g mąki
200 g jogurtu greckiego
1/3 szkl. mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
chlust syropu karmelowego
3 łyżeczki cukru
1 jajko
3 łyżki oleju rzepakowego

Mąkę mieszamy z proszkiem, cukrem i sodą. Robimy w mące dołek. Wlewamy mleko, jogurt, jajko, syrop i olej. Mieszamy na gładką masę. Nakładamy ciasto łyżką na rozgrzaną patelnię. Smażymy z dwóch stron na kolor złocisty. Jeśli smażymy na patelni teflonowej, nie ma konieczności dodawania oleju. Smacznego!

Kompot z suszu nie tylko w świąteczne dni

Bez ogórdek. Najlepszy na problemy z zaparciami u malućkich i dużych. Świetnie reguluje pracę jelit i wspomaga trawienie. A przy tym smakuje dzieciakom. Warto go pić przez cały rok schłodzony lub gorący.

Składniki:
garść suszonych jabłek
garść suszonych daktyli
garść rodzynków
garść suszonych śliwek
laska cynamonu
kilka goździków
cukier do smaku
 
Owoce, cynamon i goździki zalać 4 szklankami wody. Gotować na małym ogniu około 15-20 minut, aż kompot nabierze ciemnej barwy. Można przecedzić.

Bajaderki

Bajaderki to tak zwany "przegląd tygodnia" w cukierniach i świetny pomysł na wykorzystanie resztek ciast i ciasteczek. Ja robię je zawsze w styczniu, aby wykorzystać całą masę poświątecznych pierników, na które już nikt nie może patrzeć. Ale zrobiona z nich bajaderka to już całkiem inna historia i smaki.

 Składniki na ok. 20 szt. bajaderek:
ok. 300-400 g pierników, herbatników, ciast babkowych, biszkoptów, itp. (bez kremu, galaretek, owoców, mogą być zakalce i ciasta czerstwe)
pół szklanki mleka
pół szklanki cukru
pół szklanki rodzynków lub innych bakalii
pół słoika gęstego dżemu, około 150 g
125 g masła
pół olejku arakowego, rumowego lub migdałowego
4 łyżki kremu czekoladowego, np nutelli
3 - 4 łyżki kakao (jeśli użyliście dużo ciemnych /czekoladowych resztek ciast można dać mniej)

Do obtoczenia:
posiekane/mielone orzechy lub wiórki kokosowe
płatki migdałowe

Ciastka, ciasta zblendować. Jeśli bajaderka robiona jest tylko z resztek ciast warto dodać do niej trochę suchych ciastek.
Zagotować razem mleko, cukier, masło i kakao. Lekko przestudzić i wymieszać z pokruszonymi ciastami, dżemem, kremem czekoladowym, olejkiem. Dodać rodzynki. Wszystko ugnieść na jednolitą masę. Masa będzie dość rzadka. Najlepiej wstawić ją do lodówki lub zamrażarki, aby trochę stężała i można było formować kulki. Jeśli po godzienie nadal będzie rzadka, dodać więcej pokruszonych ciastek/ kaszy mannej/ płatków owsianych.
Z przygotowanej masy formować kulki, obtoczyć je w orzechach lub wiórkach. Odstawić do stężenia.


Ciastka owsiane

Bardzo szybkie, zdrowe i oczywiście smaczne ciastka. Dobrze wziąć je do pracy i schrupać przy porannej kawie lub zapakować dzieciakom do szkoły. Umilcie sobie w ten sposób dzień.
 

Składniki:
1 jajo
1 szkl. mąki
3 szklanki płatków owsianych/ jęczmiennych/ gryczanych (mogą być mieszane)
1 łyżka cukru waniliowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
niepwłna szklanka brązowego cukru
200 g masła
 
dodatki: 50 g posiekanej tabliczki ulubionej czekolady, garść rodzynek, migdałów lub orzechów

 
Masło utrzeć mikserem z cukrem. Dodać jajo. Później resztę składników. Wymieszać. Lepić kuleczki. Kłaść na blaszce, wyłożonej papierem pergaminowym. Piec 10-14 min w temp. 180 stopni C. 

Pieczona kaczka nadziewana śliwkami

Uwielbiam kaczkę w pomarańczach i od dawien dawna tę ze śliwkami. Ciemne mięso doskonale komponuje się z kwaskowatymi owocami.
 

Składniki:

kaczka

sok z połówki cytryny

łyżka brązowego cukru

2 łyżki oleju

sól, pieprz

garść majeranku

2 łyżki masła

2 pokrojone w talarki marchewki

1 pokrojona w piórka czerwona cebula

szklanka czerwonego wina  (używam, jakie mam akurat pod ręką: wytrawne, pół wytrawne lub słodkie, jako, że danie będzie miało słodkawą nutę)

1 łyżka mąki ziemniaczanej

ok. 10 wydrylowanych śliwek (w zależności od wielkości kaczki)

Kaczkę natrzeć sokiem z jednej pomarańczy, z połówki cytryny, 2 łyżkami oleju, solą, pieprzem, porządną garścią majeranku. W środek kaczki włożyć śliwki, wymieszane z łyżką brązowego cukru. Włożyć do brytfanki, podlać szklanką wody i piec 1 h w piekarniku w temp. 180 stopni. Jeżeli woda odparuje, dolewać żeby kaczka się nie przypalila. Zaglądając do piekarnika, podlewać kaczkę wytopionym sosem. Po godzinie pieczenia dodać przygotowny wcześniej sos 2 łyżek masła, 2 pokrojonych marchewek, 1 czerwonej cebuli , szklanki białego wina, 1 łyżki mąki ziemiaczanej. Składniki te dokładnie wymieszać i wlać do brytfanki. Kaczkę piec jeszcze pół godziny. Smacznego!

Zielone pesto z orzechami laskowymi i roladą ustrzycką

Domowe pesto można wyczarować w wielu wersjach, niekoniecznie z drogimi orzeszkami pinii i parmezanem. Ja zamiast orzeszków pinii, używam często migdałów, orzechów włoskich lub ziemnych. Zamiast parmezanu, twardego wędzonego sera, chedara, grana padano lub bursztyna. Świeżą bazylię możemy wymienić na rucolę lub świeży szpinak. Oliwę z oliwek na polski olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia. Próbujcie! Ekspresowe do wykonania pesto na pewno uratuje Was w wielu sytuacjach. Podajemy je z gorącym makaronem, ale nie tylko. Można użyć go na przykład do kanapek, zapiekanek, roladek mięsnych.
 

Składniki:
listki świeżej bazylii (ok. 2 szklanek ubitych liści)
ok. 150 g sera wędzonego "rolada ustrzycka"
ok. 100 g orzechów laskowych
ok. pół szklanki oliwy z oliwek extra virgin 


Składniki wrzucamy do blendera i miksujemy, dolewając cienką strużką oliwę z oliwek. Oliwy należy dodać tyle, aby pesto uzyskało konsystencję rzadkiej pasty.

wtorek, 21 stycznia 2014

Sałatka z selera konserwowego

 
Na pewno znacie tę prostą, szybką i smaczną sałatkę. Przepis wrzucam tak dla przypomnienia. Może znacie inne wersje sałatki z selerem konserwowym? Jeśli tak, podzielcie się w komentarzach przepisami. Ja ciągle powracam do wersji z kukurydzą, szynką i ananasem. Sałatka nadaje się na przyjęcie i do lunch boxu. Najlepiej smakuje schłodzona z kawałkiem pieczywa.
 
 
Sałatka z selera konserwowego
 
Składniki:
1 słoik selera konserwowego
1 puszka kukurydzy
1 puszka ananasa
150 g szynki
100 g jogurtu naturalnego
2 łyżki majonezu
sól, pieprz, cukier do smaku
 
Seler, kukurydzę, ananasa odsączyć. Ananasa i szynkę pokroić w kostkę. Wszystkie składniki połączyć z jogurtem i majonezem. Doprawić.

sobota, 18 stycznia 2014

Zupa śliwkowa

Bardzo stara książka bez fotografii. Książka, z której korzystała moja mama. Dania dzieciństwa, które czasem sobie przypominam: legumina, ruchanki, kotlety z żółtego sera i zupa śliwkowa. Kiedy mięso było na kartki, bardzo często gościły na naszym stole zupy owocowe z makaronem, albo lanymi kluskami. Wielki gar rozwodnionej zupy na kilka dni. Jagodowa, wiśniowa, truskawkowa, z suszu, brzoskwiniowa i śliwkowa. Mama śliwkową robiła częściej z wędzonych śliwek, pięknie pachnących, po które wysyłała mnie do warzywniaka. Pani pakowała je w obtłuszczone papierowe torebki, a ja nie mogłam się oprzeć, aby po drodze ich nie skosztować. Zupa miała kolor herbaty, podawana klarowna z lekko rozgotowanymi śliwkami i dużymi twardymi lanymi kluskami. Niezapomniana!
Jeśli nie znacie śliwkowej, spóbujcie koniecznie. Pokuście się o ugotowanie jej z wędzonych polskich śliwek, jeśli możecie takie dostać. Wasze dzieci ją pokochają.




 

Pasta z awokado i marynowanych papryk

Lekko pikantna pasta z mnóstwem witamin, pochodzadzących z awokado i natki pietruszki. Nadaje się na kanapki, jaki dip do świeżych warzyw i tortilli. Świetnie smakuje na ciabacie z dodatkiem rukoli i czarnych oliwek.
 
 
  
1 dojrzałe awokado
3 plastry marynowanej czerwonej papryki na ostro
pół pęczka natki pietruszki
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
pół łyżeczki soli


Należy wydrążyć miąższ z awokado, paprykę odsączyć. Wszystkie składniki blendujemy na pastę.