Wieczorne sobotnie pieczenie zaowocowało w bułeczki. Mięsiste, sycące, o zwartej strukturze ciasta. Inspiracją stał się przepis Liski z Pracowni Wypieków na bułki pszenno-orkiszowe. Jednak ja, jak to ja, nie mając potrzebnych mąk w szafie, nie bałam się zaryzykować i wykorzystać to, co się w niej znalazło. I wyszły bardzo smaczne! Spróbowałyby nie wyjść...
Bułki z rozmarynem, papryką i tymiankiem
Składniki na 7 dużych bułek
300g mąki wrocławskiej
100g mąki
żytniej typ 2000
220 ml ciepłej wody
50g pure ziemniaczanego (pozostałości z obiadu)
7 g suszonych
drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
sól morska
suszony rozmaryn
suszony tymianek
papryka słodka w proszku
rozmącone jajko do smarowania bułek
Niewielką ilość ciepłej wody
odlać i rozpuścić w niej drożdże z łyżeczką cukru. Odstawić do spienienia.
Obie mąki wymieszać z solą. Dodać ziemniaki i zaczyn drożdżowy. Wymieszać i
zagnieść ciasto, stopniowo dodając wodę. Zagniatać przez kilka minut. Ciasto
powinno być jednolite i lekko lepiące. Uformować kulę i włożyć do wysmarowanej
oliwą miski. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją
objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na części i uformować bułki.
Jeżeli się bardzo kleją, można posypać ręce mąką. Bułki układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, w około 3 - 4 cm odstępach. Przykryć ściereczką i odstawić do
ponownego wyrośnięcia na 40 minut.
Bułki posmarować jajkiem. Połowę posypać
solą i rozmarynem, druga połowę tymiankiem i papryką.
Piec w
temperaturze 200 stopni przez 20 minut, aż się ładnie zrumienią. Studzić na
kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz