Przepis na ten chleb jest prosty i szybki. Nie wymaga długiego wyrastania i wyrabiania. Takie lubimy. Bochenki pięknie wyrastają i mają duże "dziurki", jak chleby na dobrym zakwasie. Chleb jest wilgotny, miękki, ale też zwarty i dość długo utrzymuje świeżość, zawinięty w lnianą ściereczkę.
1,5 łyżeczki soli
25 g suchych drożdży (7 g)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka miodu
600 ml ciepłej wody
otręby do posypania
Mąkę i sól wymieszać, pokruszyć drożdże, wymieszać. W środku zrobić dołek, dodać oliwę, miód, wodę. Dobrze wyrobić mikserem z hakami (przez 5 minut), aż ciasto zacznie odchodzić od brzegów naczynia - na tym etapie może cały czas być klejące (nie dosypywać mąki).
Ciasto przenieść do wysmarowanych masłem i wysypanej otrębami (lub bułką tartą) keksówki.. Wypełnić ją do połowy. Przykryć czystą lnianą ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia i podwojenia objętości (ciasto powinno wyrosnąć po brzegi foremki), około 1 - 1,5 godziny.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 40 minut (nagrzewanie góra i dół), aż chleb będzie brązowy i będzie brzmiał głucho po uderzeniu od spodu. Sprawdzić nakłuwając suchyma patyczkiem, czy ciasto się nie przykleja. Wyjąc na kratkę 10 minut po wyjęciu z piekarnika.
Samo zdrowie. I jaka satysfakcja z upieczenia własnego chleba:)) Piękny jest:)
OdpowiedzUsuńNic nie może się równać z domowym chlebem, jego zapach jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńUściski.