Puttanesca oznacza "kobietę lekkich obyczajów". Ten makaron smakuje jak coś zakazanego. Jest tak pyszny, że aż grzeszny. Nawet jeśli ktoś nie lubi sardynek anchois, na pewno w tym zestawieniu się do nich przekona. Żałuję nawet, że nie dodałam ich więcej, bo właściwie dopiero co któryś kęs można wyczuć ich delikatną lekko słodkawą nutę. Jako stara wybredna makaroniara gorąco polecam! Bardzo bogaty i wyrafinowany smak, mocno pikantny, dla osób które przejadły się bolognese, carbonara, brokoli, itp.
Tagiatelle puttanesca z grzybami
Składniki na 1 porcję:
1 łyżka oliwy
8 malutkich dymek
pół łyżeczki mielonego czosnku
5 grubo pokrojonych filetów anchois
2 duże pokrojone pieczarki (mogą być prawdziwki, kurki, boczniaki)
1 pokrojona i pozbawiona pestek zielona papryczka chili
pół szklanki nalewki mandarynkowej lub białego wytrawnego wina
pół szklanki przecieru pomidorowego lub 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
10 pokrojonych wzdłuż czarnych oliwek
1 łyżeczka kaparów
posiekana natka pietruszki lub rzeżucha
makaron ugotowany według przepisu na opakowaniu (ok 200 g na osobę)
Dymki pozbawiamy łupinek, większe kroimy na pół, mniejsze zostawiamy w całości. Podgrzewamy w rondelku oliwę, smażymy na niej dymki. Dodajemy filety anchois, pieczarki, papryczkę i smażymy 2 minuty. Dolewamy nalewkę lub wino, dodajemy przecier, czosnek i gotujemy ok 5 minut, aż sos lekko zgęstnieje. Dodajemy oliwki i kapary. Zestawiamy z ognia, mieszamy z ugotowaną porcją makaronu i posypujemy ziołami. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz