poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Pszenny chleb włoski ala ciabatta

Ten chlebek jest bardzo prosty i szybki w przygotowaniu, nie licząc czasu oczekiwania na wyrośnięcie ciasta. Ale warto czekać choćby i całą wieczność, bo nie ma nic pyszniejszego niż własnoręcznie upieczony chleb. Pachnący, jeszcze ciepły z chrupiącą skórką, miękkim środkiem, posmarowany świeżym masłem...

  • 400g mąki pszennej
  • 50 g semoliny z pszenicy durum 
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 7 g drożdży instant
  • 50 g zarodków pszennych
  • łyżeczka cukru
  • łyżeczka oliwy z oliwek
  • 360 ml letniej wody


  • Drożdże rozpuścić w 5 łyżkach letniej wody z łyżeczką cukru. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Mąkę, semolinę, sól, zarodki wymieszać mikserem. Dodać zaczyn z drożdży, oliwę i letnią wodę i miksować na najwyższych obrotach końcówką do ugniatania ok 5 min. Ciasto odstawić w ciepłe miejsce na ok. 30 minut.
    Ciasto umieścić w nasmarowanej oliwą i wysypanej mąką prostokątnej formie, wygładzić mokrą łyżką, posypać mąką i ponownie odstawić w ciepłe miejsce na ok. 45 minut. Piec w rozgrzanym piekarniku na dolnej półce ok 35 minut w 200 stopniach z termoobiegiem. Po upieczeniu pozostawić do wystygnięcia.

    2 komentarze:

    1. Wspaniale Ci wyszedł ten chleb, Beti - takie ma równiutkie dziurki i ani śladu zakalca.
      Mógłby mi ktoś piec takie chlebki - nie miałabym nic przeciwko.:)

      OdpowiedzUsuń
    2. zgadzam się w zupełności- nie ma nic lepszego jak własnoręcznie upieczony chlebek;) piękny bochenek

      OdpowiedzUsuń