Mam nadzieję, że spędzacie Święta, tak jak ja, na słodkim i leniwym objadaniu się pysznościami :) Wizyty, rewizyty, kosztowanie, delektowanie się tym, co przyrządzi mama, bacia, ciocia... Raz, czy dwa razy w roku, to nie codziennie, więc zupełnie nietradycyjnie życzę Wam słodko-wytrawnego obżarstwa bez bólu brzucha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz