piątek, 17 lutego 2012

Dzień Kota i pasta z kurczaka i awokado

Dziś światowy Dzień Kota. A ponieważ od dwóch lat jestem wielbicielką szczególnie jednego, zrobiłam dla niego i siebie pastę z kurczaka i awokado. Tak dla mojej kici też! Uwielbia awokado! Na co dzień bidulka je suchą karmę i surowe przemrożone mięso. Ale od czasu do czasu dostaje jakiś smakowity kąsek. Odrobinę rosołku z mięsem, kawałek wędlinki, kurczaczka, wołowinki w sosie (którą dziś o zgrozo prawie się udławiła!). Są to śladowe ilości, ale dzięki nim moja Heidi czuje się choć trochę rozpieszczana. W końcu tak tęskno patrzy i popiskuje widząc nasze talerze, że coś jej zawsze uszczknę. A robiąc pastę, odłożyłam jej porcję przed doprawieniem. Wylizywała miseczkę z wielkim apetytem. Nie wiem co jest w awokado, ale jak czuje, że je obieram, potrafi wskoczyć na stół i porwać skórę :) zanim zdążę ją pacnąć, żeby zeskoczyła. A jakie zachcianki mają Wasze kotki?


Pasta z kurczaka i awokado
Składniki:
1 dojrzałe awokado
1 pojedyńcza upieczona pierś z kurczaka
1 łyżka sosu do sushi (lub soku z cytryny)
1 łyżka sosu sojowego
sól, pieprz, chili

Awokado obieramy. Kurczaka i awokado kroimy na kawałki. Miksujemy blenderem na pastę. Doprawiamy sosem sushi, sojowym oraz solą, pieprzem i chili. Pasta nadaje się na kanapki lub na imprezowe krakersy jako przystawka. Pasta jest naprawdę dobra, docenią ją nie tylko koty :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz