Ekspresowe bułeczki, które są bardzo delikatne, mięsiste i przede wszystkim smaczne. Pięknie wyrastają i mają cudowny złoty kolor. Uważam, że świetnie nadają się do domowych burgerów, ale smakują także z masłem, konfiturą lub serem. Następnego dnia są równie delikatne i świeże. Mi smakowały jeszcze bardziej. Przepis wyszperałam na tym blogu.
Bułki jednogodzinne z sezamem
Składniki na 10 sztuk:
1 szklanka mleka
1/2 szklanki wody
1 łyżka miodu
55 g masła
1 jajko
4 1/2 szklanki mąki
1 paczka drożdży instant (7g)
1 1/2 łyżeczki soli
1 żółtko
sezam
Mleko, wodę, miód i masło podgrzewamy w rondelku, aż do
rozpuszczenia masła. Dodajemy jajko, gdy całość będzie ciepła, nie gorąca.
Mieszamy dwie szklanki mąki z drożdżami i solą.
Dodajemy do tego mleczną miksturę. Stopniowo dodajemy po pół szklanki mąki i zagniatamy ciasto mikserem z hakami
przez około 5 minut. Dzielimy na części, formujemy kulki i układamy na
wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Jeśli ciasto będzie się lepiło do dłoni, obsypmy je odrobiną mąki. Przykrywamy
lnianą ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na ok 30-35 minut. Gdy bułeczki podwoją
swoją objętość smarujemy je żółtkiem i posypujemy sezamem. Wstawiamy do nagrzanego do 200 st C piekarnika, pieczemy 12-15
minut.
O! Takie mleczno-miodowe :) Zawsze je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńmleczno-miodowe, ale nie słodkie :)
OdpowiedzUsuń