Nasz dom, był domem, gdzie o szpinak się zabijaliśmy i zawsze było go za mało. Być może dlatego, że mama potrafiła zrobić go rewelacyjnie? Jajo, śmietana, czosnek, gałka muszkatołowa i biały pieprz to składniki, które gwarantują podkreślenie smaku popeyewego zielska. Latem uwielbiam młode surowe liście z miodowo-winnym vinegrettem, a zimą doskonale smakuje z mrożonki, podsmażany na patelni. Razem z żółtkami podniesie Wasz poziom żelaza ponad normę, czyli coś w sam raz dla ciężarówek na finiszu :)
Szpinak z jajkiem
Składniki:
paczka mrożonego szpinaku (najlepiej w liściach)
łyżka masła
3-4 żółtka
4 łyżki śmietany
sól, biały pieprz, gałka muszkatołowa
starty ząbek czosnku
Na patelni roztapiam masełko, wrzucam zamrożony szpinak i pozwalam mu się rozmrozić na małym ogniu, co jakiś czas mieszając i obracając zamrożoną kostkę. Woda powinna odparować, a wtedy dodajemy śmietanę, żółtka i doprawiamy do smaku solą, pieprzem, gałką muszkatołową (ok. pół łyżeczki) i czosnkiem. Mieszamy i podsmażamy do momentu, aż żółtka się zetną. Podajemy gorące. Smacznego!
U mnie było tak samo:) Uwielbiam szpinak!
OdpowiedzUsuńCzytałam gdzieś, że sekretarka pewnego naukowca pomyliła się zapisując pomiar ilości żelaza w szpinaku. Owszem jest go w miarę dużo, ale bez przesady. Niestety plota poszła w świat :) A szpinak w dzieciństwie kojarzył mi się z zieloną papką. Dopiero później odpowiednio doprawiony stał się najlepszy na świecie :)
OdpowiedzUsuńskoro szpinak ma mniej żelaza niż myślę, to dodatek 4 żółtek to naprawi ;)
OdpowiedzUsuńmoże wyskoczę jak głupia z tym pytaniem, ale wciąż nie za pewnie czuję się w gotowaniu i każdy przepis muszę mieć po prostu wypisany dokładnie co do grama i składnika :) możesz powiedzieć ilu procentowej śmietany używasz?
OdpowiedzUsuńps: blog świetny! przepisy takie, że ślinka cieknie... :)
A dziekuję :)
UsuńZ tą śmietaną sęk w tym, że takiej jaka jest pod ręką. Ukwaszonej, słodkiej, gęstej, płynnej, a czasem nawet jogurtu :) Zawsze wychodzi.