Chowder to sycąca zupa z wędzoną rybą, kukurydzą, ziemniakami, boczkiem i cebulką. Połączenie nietuzinkowe, a bardzo nam smakowało. Przepis na corn chowder widziałam kiedyś u Jamiego, ale zachwycił mnie dopiero u Limonki.
Uprościłam i skróciłam przygotowania, jak to tylko było możliwe. Nie dla mnie ostatnio długie stanie w kuchni. Nie mam ochoty na nic prócz spania. Gdyby tylko Maja mi to umożliwiła...
Czy dopiero teraz dopada mnie wiosenne przesilenie?
Tak czy owak chowder trochę mnie wzmocnił.
Corn chowder
500 g wędzonej makreli
1 cebula
kilka plastrów boczku
1 puszka kukurydzy
200 ml kremówki
litr wody
kilka ugotowanych ziemniaków
dwa liście laurowe
kilka ziarenek ziela angielskiego
1 łyżka mąki
2 łyżki oliwy
1 łyżka masła
pół łyżeczki gorczycy ubitej w moździerzu
sól, pieprz, ostra papryka, cukier do smaku
natka pietruszki
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i gotujemy do miękkości z liściem laurowym i zielem angielskim. Obieramy w międzyczasie rybę ze skóry. Dokładnie oddzielamy ości.
Dodajemy do ziemniaków.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i masło. Kroimy na kosteczkę
boczek i smażymy. Po chwili dodajemy cebulę i szklimy ją nieco.
Wsypujemy mąkę i mieszamy przez chwilkę do zezłocenia się mąki. Dodajemy całość do garnka z rybą i ziemniakami. Wrzucamy również odsączoną kukurydzę.
Wlewamy kremówkę i zagotowujemy całość. Na malutkim ogniu gotujemy jeszcze pięć
minut. Próbujemy. Doprawiamy gorczycą. Sól, pieprz, cukier, ostra papryka - do smaku.
Porcję posypujemy pietruszką. Smacznego!
Beti, wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńI sądząc po składnikach pewnie świetnie smakuje.
Zapiszę i przygotuję :)
Ada
Polecam :) zwłaszcza, że nad morzem mamy dostęp do naprawdę świeżutkich wędzonych ryb. Nie musi być to przecież makrela.
UsuńZapowiada się pysznie, akurat takiej zupy nigdy nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Rekomendacja Jamiego, Limonki i moja :)
Usuńnie jadlam jeszcze zupy z ryby wedzonej musze sprobowac - koniecznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O! Wyszedł Ci pięknie. I na pewno super smakował:))
OdpowiedzUsuń