sobota, 12 maja 2012

Zakupy w ikea

Uwielbiam Ikea. Niektórzy nie lubią tego marketu, a ja uwielbiam. Nie wyobrażam sobie urządzać całego domu ich artykułami, ale parę mniejszych i większych drobiazgów kupiliśmy.


Lampa do pokoju Mai. Stojąca i sufitowa o tym samym charakterze. Nie mają zbytnio wyboru, jeśli chodzi o oświetlenie do pokoi dziecięcych. Ale te haftowane klosze podobały mi się już od dawna.


Patera ze szklaną pokrywą. Kupiona na prezent. Mam nadzieję, że uda mi się wręczyć ją ze słodką zawartością w środku.


Szyny do zasłon. Czarne i nad każde okno jednakowe. Tylko końcówki inne. Całkiem proste.


Tak do nowej kuchni. Najtańsze zestawy naczyń. I chyba najprostsze. Białe i szkliwione. Kupiłam od razu na 12 osób.




Szyna z haczykami i stylowym pojemnikiem na sztućce. Co prawda, lubię mieć w kuchni wszystko pochowane, bo kurz na kuchennych sztućcach jest nieakceptowalny, ale... ta szyna tak bardzo będzie pasowała do moich czarnych płytek - cegiełek i czarnej lampy, że się skusiłam.


No i ogromna ciemnoszara (właściwie czarna) metalowa lampa nad kuchenną wyspę.


Kupiliśmy ogromny, palisandrowy, solidny stół do jadalni. Do tego krzesła w spadku po pewnej starszej Pani. Mają totalnie zniszczoną tapicerkę, a te poduchy będą w sam raz. W sh moja mama dostała niebiesko-szary gruby aksamit. Miał być początkowo spożytkowany właśnie na krzesła, ale obijemy nim fotel z lat 50-tych.


Reflektory do przedpojoku. Fajnie oświetlą nasz ceglany mur pruski.


2 kultowe lampy do salonu. Nad kanapę i nad stół.


Wieszak do przedpokoju. Niestety nie zmieści się nam chyba wiekowy, stojący. Ale może coś zakombinuję.

I reflektory nad blat kuchenny, bo nie cierpię podwieszanych sufitów!


Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła wkleić gotowe aranżacje z tymi przedmiotami. Nie mogę się już doczekać.

4 komentarze:

  1. O, ja też uwielbiam Ikeę. Mam stamtąd całkiem sporo rzeczy, szczególnie wszelkiego rodzaju pierdółek. I foremkę do muffinów taką wysoką - nigdzie indziej takiej nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Foremkę też mam, ale nie lubię jej za bardzo,bo ciężko upiec w niej muffinki np. z nadzieniem :(

      Usuń
  2. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Duży i przestronny stół do jadalni to absolutna podstawa. Dobrze że taki kupiliście bo to właśnie przy nim będziecie spożywać wspólnie posiłki. Moim zdaniem stół to jedno z najważniejszych mebli

    OdpowiedzUsuń