Coś co mnie zaintrygowało, to przepis boskiego Gino na tiramisu
z ricottą zamiast mascarpone. Tiramisu to jest bardziej sernikowe niż tradycyjna kremowa wersja. Zastąpiłam orzechy laskowe migdałami, które są mocno wyczuwalne. Deser bardzo smaczny. Miłośnikom tiramisu classic powinno smakować. Warto było wypróbować. Ja jednak pozostanę przy tradycyjnym smaku mascarpone ucieranego z żółtkami i amaretto.
Tiramisu z ricotty
500g ricotty
250g jogurtu greckiego
100g cukru pudru
6 łyżek mielonych migdałów
2 łyżeczki esencji waniliowej
250g jogurtu greckiego
100g cukru pudru
6 łyżek mielonych migdałów
2 łyżeczki esencji waniliowej
300 ml zimnego espresso
1/2 łyżeczki cynamonu
około 200g podłużnych biszkoptów (w zależności od wielkości naczynia)
kawa w proszku do posypania (np. Ricore, Inka, Jacobs Velvet)
około 200g podłużnych biszkoptów (w zależności od wielkości naczynia)
kawa w proszku do posypania (np. Ricore, Inka, Jacobs Velvet)
Zmiksować ricottę z jogurtem i cukrem.
Dodać esencję waniliową i migdały i wymieszać.
Wlać kawę o płaskiego naczynia i wymieszać z cynamonem.
Zamaczać w niej biszkopty i układać jeden obok drugiego na dnie naczynia.
Nałożyć 1/3 masy z ricotty. Powtórzyć dwukrotnie układanie biszkoptów i sera. U mnie wyszły 3 warstwy biszkoptów i masy. Ilość warstw będzie zależała od szerokości waszego naczynia. Zatem dobrze sobie rozplanujcie nakładanie :)Przykryć naczynie i wstawić do lodówki do schłodzenia. Przed podaniem posypać kawą.
Dodać esencję waniliową i migdały i wymieszać.
Wlać kawę o płaskiego naczynia i wymieszać z cynamonem.
Zamaczać w niej biszkopty i układać jeden obok drugiego na dnie naczynia.
Nałożyć 1/3 masy z ricotty. Powtórzyć dwukrotnie układanie biszkoptów i sera. U mnie wyszły 3 warstwy biszkoptów i masy. Ilość warstw będzie zależała od szerokości waszego naczynia. Zatem dobrze sobie rozplanujcie nakładanie :)Przykryć naczynie i wstawić do lodówki do schłodzenia. Przed podaniem posypać kawą.
Bardzo ciekawa odmiana;)
OdpowiedzUsuńmmm pycha
OdpowiedzUsuńps.warto usunąć weryfikację obrazkową przy komentarzach.
ach, wyłączam! mnie też drażni na innych blogach :)
Usuń