piątek, 21 stycznia 2011

caprese z mignon

Wróciłam wieczorem z podróży... zbyt głodna, aby iść tak po prostu spać i zbyt zmęczona, aby gotować kolację. W takich sytuacjach najszybciej zrobić sobie nieomalże dwuskładnikową sałatkę caprese. Aby była bardziej sycąca zjadłam ją z mini-salami mignon i pieczoną bułką kukurydzianą. Mhmm, pyszności! Salami mignon to włoska bardzo twarda kiełbasa wieprzowa.W smaku delikatna, nie tak słona jak inne gatunki salami. Przypomina w przekroju naszą polską metkę i może trochę w smaku też. Ma sporo tłuszczu. Świetnie komponuje się z pomidorami, oliwkami, czy też czerwonym półwytrawnym winem.
Przygotowanie dania zajęło mi 10 minut, a jedzenie...hmm, najwyżej 5 :) I od razu odzyskałam siły, więc wieczór może być jeszcze dłuuugi. 

Caprese z mignon

Składniki:
1 kulka mozarelli z wody
1 duży pomidor
garść bazyli (miałam zamrożone listki)
kilka czarnych oliwek
2 łyżki oliwy extra virgin
2 łyżki sosu do sushi (to mój mały wymysł zamiast octu winnego)
sól, pieprz

Najpier włożyłam bułkę kukurydzianą do pieca nastawionego na 250 stopni z termoobiegiem na 10 min. W czasie jej przypiekania zdążysz zrobić sałatkę. Kroimy mozarellę i pomidora w plastry, układamy na przemian na talerzu. Posypujemy bazylią, połówkami oliwek. Moja dzisiejsza sałatka nie była artystyczna, za względu na pośpiech przez atakujący mnie głód. Skrapiamy oliwą i sosem do sushi. Sos delikatnie zaostrza smak potraw, jest słodkawy. Uwielbiam go do świeżych sałat. Wypróbujcie! Uważam, że z oliwą smakuje lepiej niż niejeden vinegret. Doprawiamy solą, pieprzem i gotowe :) Aha, nie zapomnijmy o naszej bułce z pieca!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz